DNS (Domain Name System) to protokół, którego główna funkcja polega na tłumaczeniu łatwych do zapamiętania przez człowieka nazw domen na zrozumiałe dla komputerów dane liczbowe. Serwer DNS wyszukuje adres IP danej strony na podstawie wpisu użytkownika zamieszczonego w polu adresu wyszukiwarki. Mechanizm działania systemu DNS
Co to jest brama domyślna. On 3 grudnia, 2021 by. Gdy host chce dotrzeć do miejsca docelowego, które znajduje się poza jego własną siecią, musi użyć bramy domyślnej. Używamy routera lub przełącznika wielowarstwowego (to przełącznik, który może wykonywać routing) jako bramy domyślnej. W tej lekcji wyjaśnię, w jaki sposób
katolicyzm, prawosławie, protestantyzm. Zwyczaje. święcenie pokarmów. Znaczenie. Czas, kiedy ciało Chrystusa przebywa w Grobie Pańskim. Wielka Sobota – ostatni dzień Wielkiego Tygodnia, poprzedzający święto Zmartwychwstania. Obchodzone przez chrześcijan obu tradycji, wschodniej i zachodniej.
W sieciach lokalnych korzystających z adresów 192.168.0.0 jest możliwe posiadanie aż do 254 urządzeń (od 192.168.0.1 do 192.168.0.254). Domyślnie, brama sieciowa (najczęściej router), to znaczy urządzenie podłączone do internetu i dające do niego dostęp urządzeniom sieci lokalnej, domyślnie wybiera adres 192.168.0.1.
Księża podczas Koronki do Miłosierdzia Bożego ks. Roman Tomaszczuk /Foto Gość Roman Tomaszczuk /Foto Gość Ostatnim punktem programu pielgrzymki do Łagiewnik była Godzina Miłosierdzia.
Vay Tiền Trả Góp Theo Tháng Chỉ Cần Cmnd. "Witaj Królowo, Matko Miłosierdzia, życie słodyczy i nadziejo nasza witaj! Do Ciebie wołamy wygnańcy, synowie Ewy; do Ciebie wzdychamy jęcząc i płacząc na tym łez padole. Przeto, Orędowniczko nasza, one miłosierne oczy Twoje na nas zwróć, a Jezusa błogosławiony owoc żywota Twojego po tym wygnaniu nam okaż. O łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo!" "Maryję nazywamy Matką Miłosierdzia, ponieważ jest Matką Jezusa, w którym Bóg objawił światu swoje Serce przepełnione miłością - naucza Jan Paweł II, "a u stóp krzyża Maryja stała się Matką Uczniów Chrystusa, Matką Kościoła i całej ludzkości - stała się Mater Misericordiae". W całym swoim życiu Maryja ukazuje Jezusa, a jako Matka Miłosierna, ukazuje Jezusa Miłosiernego. Niepokalana Dziewica znając wielkość łaski jaką Bóg ją obdarzył, pokornie wyznaje w słowach skierowanych do św. Siostry Faustyny Kowalskiej: "jestem wam Matką z niezgłębionego Miłosierdzia Boga". Ona to dała ludzkości Największy Dar Nieba - Syna Ojca Przedwiecznego i tym samym nieustannie świadczy ludzkości największe miłosierdzie. "Sławimy Twoje dziewictwo, podziwiamy pokorę, lecz nam, nędznym, słodsze jest miłosierdzie; częściej je wspominamy, częściej go wzywamy, bardziej jest nam ono drogie. Ono bowiem przyczyniło się do odnowy świata i wszystkim wyjednało zbawienie." Św. Bernard, poznawszy za sprawą Ducha Świętego wartość, jaką w oczach Bożych ma Miłosierdzie Maryi - często modlił się tymi słowami: "Ty, która znalazłaś łaskę u Boga! Któż zdoła ogarnąć hojność, bezmiar, wspaniałość i głębię Twego miłosierdzia? Hojnie przychodzisz z pomocą wszystkim, którzy Cię wzywają, i tak będzie aż do dnia ostatecznego. Pełna jest ziemia Twojego miłosierdzia! Sięga ono aż po jej krańce, przynosi odnowę królestwa niebios, zbawienie pogrążonym w mrokach i cieniu śmierci. Bo dzięki Tobie zaludnia się niebo i opróżnia otchłań, powstaje z gruzów niebiańska społeczność, a przywrócone zostaje życie zagubionym i w swym nieszczęściu oczekującym zbawienia. Pełna miłości i współczucia, wszystkim litościwa, zawsze łaskawa przychodzisz z pomocą. Do tego więc źródła podąża nasza spragniona dusza, do tego niezmierzonego miłosierdzia uciekamy się w naszej nędzy. Ukaż światu łaskę zmiłowania, jaką sama znalazłaś u Boga: Twoimi świętymi prośbami wyjednaj przebaczenie winnym, uzdrowienie chorym, umocnienie słabym, pociechę strapionym, a ginącym pomoc i ocalenie. Niech przez Ciebie, Królowo łaskawa, sługom swoim ze czcią wzywającym słodkiego imienia Maryi udziela darów łaski Twój Syn i Pan nasz, Jezus Chrystus, który jest ponad wszystkim, Bóg błogosławiony na wieki". Maryja pięknie nazywana jest Królową Nieba, Przedziwną Matką, Pocieszycielką Strapionych, Uzdrowieniem Chorych, Gwiazdą Zaranną, Bramą Niebieską, ale nade wszystko Matką Miłosierdzia. Głęboko zespolona z męką, śmiercią i zmartwychwstaniem swego Boskiego Syna, mimo głębokiego bólu serca wiedziała, że cierpienie Jezusa ma sens. Ona jest Matką Współczującą. Doskonale wie, co znaczy cierpienie. Miecz boleści przeszył Jej serce. Jest Królową Męczenników - patrzyła na konanie Syna... Nikt tak jak Matka Ukrzyżowanego nie doświadczył tajemnicy krzyża, owego wstrząsającego spotkania Bożej sprawiedliwości z miłością, owego "pocałunku", jakiego miłosierdzie udzieliło sprawiedliwości - o którym mówi Psalmista (por. Ps 85,11). Nikt też tak jak Ona - Maryja - nie przyjął sercem tajemnicy Boskiego Odkupienia, która dokonała się na Kalwarii poprzez śmierć Jej Syna wraz z ofiarą macierzyńskiego serca, wraz z Jej ostatecznym fiat. "Maryja stając się Matką Wcielonego Słowa doświadczyła w sposób wyjątkowy Bożego Miłosierdzia. Ale równocześnie w sposób wyjątkowy okupiła swój udział w objawieniu się miłosierdzia Bożego ofiarą serca" - czytamy w Encyklice O Bożym Miłosierdziu. "Maryja jest więc Tą, która najpełniej zna tajemnicę Bożego miłosierdzia. Wie jak jest potężne i ile kosztowało. W tym znaczeniu nazywamy Ją również Matką miłosierdzia - Matką Bożą miłosierdzia lub Matką Bożego miłosierdzia, a każdy z tych tytułów posiada swój głęboki sens teologiczny. Mówią one o tym szczególnym przysposobieniu Jej duszy, całej Jej osobowości do tego, aby widzieć poprzez zawiłe wydarzenia dziejów każdego człowieka i całą ludzkość, a nade wszystko miłosierdzie, które z pokolenia na pokolenie (por. Łk 1, 50) staje się ich udziałem według odwiecznego zamierzenia Przenajświętszej Trójcy. Dziś Ona zwraca swe miłosierne oczy ku troskom każdego człowieka strapionego i wyprasza łaskę. Bóg poprzez macierzyństwo Maryi Panny nieustannie okazuje człowiekowi swoje współczucie. Ona jako Wszechmoc Błagająca, Matka Litości, Pośredniczka Wszelkich Łask i Matka Miłosierdzia, przepełniona wrażliwością na ludzi, na ich nieudolność, małość, słabość i niedole zawsze wybiega naprzeciw strapionym swym dzieciom" Ksiądz Kardynał Stefan Wyszyński rozważając w więziennej celi Miłosierdzie Matki Jezusa tak pisał: "Podążałaś za Synem miłości Bożej wszędzie, by w porę podpowiadać: wina nie mają, chleba nie mają, miłości nie mają, łaski nie mają, serca szukają... Czy w Kanie, czy na Golgocie, czy dziś - po prawicy Zbawiciela, w niebie - Miłosierdzie Twoje zawsze niemal, uśmiecha się przez łzy. Zawsze tam, gdzie męka zwątpienia. I dopiero, gdy łzy obmyją oczy i serce z pyłu ziemi, dostrzegały "Pańskie miłosierdzie" i obfite u Niego odkupienie". "Maryja objawia światu miłosierną miłość, przybliża ją ludziom w sposób szczególnie owocny. Pokazuje jak wielką moc ma miłosierdzie. Dzieje się tak dlatego, że objawianie to - jak wyjaśnia papież - "opiera się w Bogarodzicy o szczególną podatność macierzyńskiego serca, o szczególną, wrażliwość, o szczególną zdolność docierania do wszystkich, którzy tę właśnie miłosierną miłość najłatwiej przyjmują ze strony Matki". Ona nazwana Matką Miłosierdzia ma dla nas litościwe, macierzyńskie serce, skłaniające Ją do okazywania nam miłosierdzia. Kiedyś współdziałała z Chrystusem dla objawienia się pełni miłosierdzia, dzisiaj zaś budzi w ludzkich sercach nadzieję na Boże zmiłowanie i prowadzi ludzi do źródeł Bożego miłosierdzia. Ona jest Matką Bożego Miłosierdzia: w Niej i przez Nią objawia się światu wielkość i bogactwo Bożych zmiłowań" - mówi ks. Teofil Siudy. Wejrzyj na ten naród, który zawsze pokładał nadzieję w Twojej matczynej miłości. Wejrzyj, zwróć na nas swe miłosierne oczy, wypraszaj to, czego dzieci Twoje najbardziej potrzebują. Dla ubogich i cierpiących otwieraj serca zamożnych. Bezrobotnym daj spotkać pracodawcę. Wyrzucanym na bruk pomóż znaleźć dach nad głową. Rodzinom daj miłość, która pozwala przetrwać wszelkie trudności. Młodym pokazuj drogę i perspektywy na przyszłość. Dzieci otocz płaszczem swej opieki, aby nie ulegały zgorszeniu. Wspólnoty zakonne ożywiaj łaską wiary, nadziei i miłości. Kapłanów ucz naśladować Twojego Syna w oddawaniu co dnia życia za owce. Biskupom upraszaj światło Ducha Świętego, aby prowadzili ten Kościół jedną i prostą drogą do bram Królestwa Twojego Syna. Matko Najświętsza, Pani Kalwaryjska, wypraszaj także i papieżowi siły ciała i ducha, aby wypełnił do końca misję, którą mu zlecił Zmartwychwstały. Tobie oddajemy wszystkie owoce jego życia i posługi; Tobie zawierzamy losy Kościoła; Tobie polecamy nasz naród; Tobie ufamy i Tobie raz jeszcze wyznajemy z papieżem: Totus Tuus, Maria! Wraz z papieżem i z Tobą Maryjo powtarzamy także: Jezu, ufam Tobie! ---------------------- ------------------------------ Galeria foto Wybór najważniejszych modlitw ID Polecamy cudowne modlitwy dla każdego - 10 Wybór najważniejeszych modlitw do Bożego Miłosierdzia ...> + 14 Wybór modlitw świętej Siostry Faustyny Kowalskiej ...> + 5 Zbiór najważniejszych modlitw w Godzinie Miłosierdzia ...> + 5 Zbiór najważniejszych modlitw do Matki Bożej ...> + 7 Zbiór najważniejszych modlitw za naszych bliskich zmarłych ...> + ---> Wypełnij T E S T o kulcie Bożego Miłosierdzia i św. Faustynie <---
Wielu katolików niechętnie przystępuje do sakramentu pokuty. Zwykle bywa tak, że im więcej się nagrzeszyło, tym trudniej zdecydować się na spowiedź, którą co niektórzy traktują jako karę za popełnione złe czyny. Tymczasem trzeba wiedzieć, że nie jest to kara, ale jeden z największych darów, jaki Bóg mógł dać człowiekowi. On właśnie chroni nas przed największą z możliwych kar – wiecznym oddaleniem i brakiem możliwości, aby osiągnąć zbawienie. Sakrament pokuty podobnie jak wszystkie inne ma swoje źródło w woli Bożej, a przeczytać o tym możemy na kartach Ewangelii. Po zmartwychwstaniu Jezus powiedział do apostołów: „Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy są im odpuszczone, a którym zatrzymacie są im zatrzymane” (J 20,22-23). Każdy z nas jest grzesznikiem i każdy potrzebuje przebaczenia Bożego. Jeśli ktoś mówi, że nie ma grzechu, sam siebie oszukuje (1J1,8). Dlatego Kościół każdemu z nas przynajmniej raz w roku nakazuje korzystać z daru Bożego przebaczenia. Nikt sam sobie odpuścić grzechów nie może. W przytoczonych wyżej słowach Ewangelii Jezus wyraźnie władzę odpuszczania grzechów przekazał apostołom, a poprzez apostołów także ich następcom, czyli kapłanom. To dlatego w sakramencie pokuty konieczna jest spowiedź przed kapłanem. Aby dobrze się przygotować do spowiedzi, trzeba uświadomić sobie, co zrobiliśmy złego, czym zasmuciliśmy Boga i ludzi. Jeśli nie umiemy zrobić tego sami, możemy posłużyć się książeczką do nabożeństwa, w której znajdziemy wzór rachunku sumienia i teksty modlitw, które nam w tym pomogą. Przystąpienie do sakramentu pokuty nie ma większego sensu, jeżeli człowiek nie zamierza się nawrócić, czyli zmienić swojego życia na lepsze. Dlatego też grzechy nie tylko trzeba sobie przypomnieć, ale także za nie żałować i postanowić poprawę. Dopiero potem można podejść do konfesjonału, gdzie wszystkie swoje winy przedstawiamy kapłanowi. Po rozgrzeszeniu wypełniamy zadaną pokutę, a także w miarę możliwości staramy się naprawić wszystkie szkody wyrządzone ludziom. Rachunek sumienia, żal za grzechy, mocne postanowienie poprawy, szczera spowiedź, zadośćuczynienie Bogu i bliźniemu to znane nam z katechizmu warunki dobrej spowiedzi. Należy o nich pamiętać, ponieważ jeśli któregokolwiek zabraknie, spowiedź jest nieważna i nie ma odpuszczenia grzechów, nawet jeśli z ust kapłana usłyszeliśmy słowa rozgrzeszenia. Aby wszystko dobrze wypełnić, przed przystąpieniem do sakramentu pojednania powinniśmy prosić o pomoc Ducha Świętego. Przystąpienie do sakramentu pojednania przywraca człowiekowi stan łaski uświęcającej, godność dziecka Bożego, umacnia w dobrych postanowieniach i powoduje duchowe odrodzenie. Bóg kocha każdego człowieka. Każdego pragnie zbawić. Bóg kocha złodziei, cudzołożników, oszustów, plotkarzy, kłamców, morderców i terrorystów. Każdemu bez wyjątku daje szansę powrotu do godności dziecka Bożego. Jedyne, co musi zrobić człowiek, nawet największy grzesznik, to uwierzyć, że jest Boże przebaczenie, i pragnąć go. Zamów to wydanie "Królowej Różańca Świętego"! …i wspieraj katolickie czasopisma! Mnóstwo ciekawych tekstów o duchowości pompejańskiej oraz świadectwa! Zobacz Zamów PDF To tylko fragment artykułu… Całość przeczytasz w "Królowej Różańca Świętego" To wydanie jest wciąż dostępne w sprzedaży, dlatego ma ograniczony dostęp. Możesz nabyć to czasopismo w bardzo niskiej cenie – już od 2 zł! Zamawiając wspierasz różańcowe inicjatywy. Zapraszamy! 0 0 głosów Oceń ten tekst!
Kluczem jest fragment Ewangelii św. Jana odczytywany zawsze w czytaniach z tej niedzieli (J 20, 19-31). Mowa w nich o ukazaniu się Jezusa Apostołom w pierwszym dniu tygodnia w Wieczerniku, pokazaniu im ran, przekazaniu władzy odpuszczania grzechów oraz o kłopotach Apostoła Tomasza z wiarą w ks. Michał Sopoćko podkreślał, że obraz Jezusa miłosiernego namalowany według wizji św. Faustyny ma oddawać właśnie ów moment ukazania się Zmartwychwstałego w Wieczerniku. Nawiasem mówiąc z tych powodów krytykował obraz Adolfa Hyły jako nieliturgiczny, a bronił pierwszego wizerunku namalowanego w Wilnie przez artystę Eugeniusza Kazimirowskiego. Zostawmy jednak na boku spór o to, który obraz lepiej oddaje wizję św. Faustyny. Faktem jest, że pierwsze publiczne wystawienie pierwszego obrazu miało miejsce w 1935 roku w Ostrej Bramie właśnie w II Niedzielę POLECA DRUGA. Najbardziej niezwykła podróż ku sobie. 34,90 zł Zamów EBOOK Wakacje z Janem Pawłem II 12,90 zł Zamów EBOOK "Więcej aniżeli ci". Rekolekcje wielkanocne. Ideał miłości 24,90 zł Zamów EBOOK Modlitewnik Maryjny. ”Powierz się Matce!” 9,90 zł Zamów EBOOK Jutro Niedziela ROK C 39,90 zł Zamów EBOOK Nawykownik Biblijny 4,90 zł Zamów EBOOK Męski Modlitewnik 24,90 zł Zamów EBOOK Modlitewnik Weź i się módl 17,90 zł Zamów EBOOK Modlitwy na adorację krzyża 4,90 zł Zamów Siła nadziei - Joachim Badeni OP 17,90 zł Zamów 30 SCEN Z ŻYCIA MARYI - ANETA LIBERACKA KSIĄŻKA 14,90 zł Zamów Najprościej i najkrócej można powiedzieć, że tak chciał sam Jezus, który „sekretarce” Bożego Miłosierdzia powiedział: „Pragnę, ażeby pierwsza niedziela po Wielkanocy była świętem Miłosierdzia” (Dzienniczek 299). Ale jakie jest powiązanie kazania się Jezusa Zmartwychwstałego w Wieczerniku z tajemnicą Bożego Miłosierdzia? Na pierwszy rzut oka nie widać tego związku, ale spróbujmy poukładać pewne fakty po – ruch w dół i w góręJezus mówi do Siostry Faustyny: „Powiedz, że miłosierdzie jest największym przymiotem Boga. Wszystkie dzieła rąk moich są ukoronowaniem miłosierdzia” (Dzienniczek, 301). Pojawia się pytanie, czym właściwie jest miłosierdzie i czym różni się ono od miłości. Św. Jan pisze „Bóg jest miłością” (1 J 4,8). Można powiedzieć, że miłosierdzie jest wyjątkowym, najpiękniejszym obliczem Bożej miłości. Jest ono Bożą odpowiedzią na tajemnicę zła, śmierci i grzechu. Prościej, jest to miłość wobec słabych, dotkniętych złem, grzechem, chorobą, samotnością, rozpaczą, ma sobie podwójny dynamizm: ruch w dół i w górę. Pierwszy jest ruch w dół – zejście na poziom ludzkiego bólu, grzechu, samotności, choroby, śmierci. Drugi jest ruch w górę, czyli wydobywanie nieszczęśnika z dołka, podnoszenie z upadku, przywracanie do życia przez przebaczenie, równieżBiblia pokazuje tę dwoistą aktywność miłosierdzia w wielu obrazach. Dobry Pasterz wyrusza na poszukiwanie zagubionej owcy, następnie przyprowadza ją do stada. Samarytanin pochyla się nad ofiarą napadu, a następnie leczy jej rany, zawozi do TAKŻE: 7 odsłon Bożego Miłosierdzia w BibliiCo to jest miłość miłosierna?Ten podwójny ruch miłosierdzia Bożego widać w osobie Jezusa, w całej jego misji, ale najpełniej w krzyżu i zmartwychwstaniu, czyli Jego to ogołocenie, uniżenie, zejście Boga w ludzkiej postaci na samo dno ludzkiego bólu, samotności, ciemności. „Zstąpił do piekieł” – mówimy w credo, czyli wszedł w rzeczywistość ludzkiej śmierci. Jan Paweł II pisze: „Krzyż stanowi najgłębsze pochylenie się Bóstwa nad człowiekiem… Krzyż stanowi jakby dotknięcie odwieczną miłością najboleśniejszych ran ziemskiej egzystencji człowieka”. Dlatego w koronce powtarzamy: „Dla Jego bolesnej męki miej miłosierdzie dla nas i całego świata”. „Dla” – czyli „z powodu”, „ze względu na”.Krzyż jest jednak tylko pierwszym etapem aktywności Bożego miłosierdzia. Drugim jest powstanie z martwych. Jezus po to wchodzi do mrocznej krainy śmierci, by nas z niej wybawić, czyli pociągnąć w górę ku życiu, ku pochyla się nie tylko, by współczuć, by towarzyszyć w ciemności. Ono wyprowadza z mroku do światła, ze śmierci ku życiu, bierze na ręce i przyprowadza do wspólnoty miłość Boga okazuje się potężniejsza niż nienawiść, grzech i śmierć. „Wykonało się!” – te słowa zwiastują już na krzyżu zwycięstwo Bożego miłosierdzia.„Pokazał im ręce i bok”Wróćmy teraz do Wieczernika. Zmartwychwstały Jezus ukazuje się jako ten, który właśnie odbył paschalną drogę, dokonał największego dzieła Bożego miłosierdzia. Przynosi uczniom owoce tego czynu. Daje im pokój i przekazuje moc odpuszczania grzechów. „Weźmijcie Ducha Świętego!” – Duch Święty to owa miłosierna miłość Boga, która przeprowadziła Jezusa ze śmierci do życia. Ta sama moc miłosierdzia będzie odtąd obecna we wspólnocie Kościoła, w sakramentach. Teraz uczniowie Pana mają dawać ją światu, leczyć nią ludzi, wydobywać ich z niewoli „pokazał im ręce i bok”, czyli swoje rany. Wątpiącemu Tomaszowi kazał nawet dotknąć ran. Mówi tym gestem: „Moja miłość jest silniejsza niż wszelkie zło, wszystko przetrzyma. Wasze zranienia ranią i Mnie. To, co was najbardziej boli, dotyczy Mnie. Jestem w samym środku waszego cierpienia. Dlatego w moich ranach jest wasze uzdrowienie, przebaczenie, życie. Te rany są zdrojem miłosierdzia, które nieustannie rozlewa się na cały świat!”.„Ofiaruj mi nędzę i niemoc swoją, a ucieszysz serce moje”„Miejscem”, gdzie łaska Bożego Miłosierdzia dotyka nas i leczy są sakramenty, a zwłaszcza chrzest i jako dzieci nie bardzo rozumiemy, że chrzest jest sakramentem odpuszczenia grzechów. Ale każda spowiedź jest w gruncie rzeczy odnowieniem łaski chrztu. Jezus może powtórzyć każdemu z nas, to co powiedział do św. Faustyny: „Jestem dla ciebie miłosierdziem samym, przeto proszę cię, ofiaruj mi nędzę i tę niemoc swoją, a ucieszysz tym serce moje”. Czy nie tak dzieje się zawsze, gdy klękamy przy konfesjonale?Osobiście z Niedzielą Miłosierdzia kojarzy mi się wiersz ks. Jana Twardowskiego. Usłyszałem go kiedyś od innego księdza, który mówił z ambony, a ja siedziałem w konfesjonale. Spowiadałem innych, ale ciążyły mi strasznie własne grzechy. Ja, wątpiący Tomasz, usłyszałem wtedy odpowiedź z Góry:„Święty Tomaszu niewiernyze mną było inaczejOn sam mnie dotknąłwłożył dłonie w grzechu mego ranybym uwierzył że grzeszę i jestem kochanyBóg grzechu nie pomniejsza ale go wybaczyza trudnei po co tłumaczyć”(„Wybaczyć).
Jego geneza wiąże się z objawieniem, jakie miała s. Faustyna w celi płockiego klasztoru 22 lutego 1931 roku. Wieczorem, kiedy byłam w celi - zanotowała - ujrzałam Pana Jezusa ubranego w szacie białej. Jedna ręka wzniesiona do błogosławieństwa, a druga dotykała szaty na piersiach. Z uchylenia szaty na piersiach wychodziły dwa wielkie promienie, jeden czerwony, a drugi blady (...) Po chwili powiedział mi Jezus: Wymaluj obraz według rysunku, który widzisz, z podpisem: "Jezu, ufam Tobie" (Dz. 47). Obraz przedstawia Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego, który za cenę swej męki przynosi człowiekowi pokój i zbawienie przez odpuszczenie grzechów oraz wszelkie łaski i dary. Charakterystyczne dla tego obrazu są dwa promienie: czerwony i blady. Pan Jezus zapytany o ich znaczenie wyjaśnił: Te dwa promienie oznaczają krew i wodę; blady promień oznacza wodę, która usprawiedliwia dusze; czerwony promień oznacza krew, która jest życiem dusz (Dz. 299). Te dwa promienie oznaczają więc przede wszystkim sakramenty święte. Szczęśliwy - powiedział Pan Jezus - kto w ich cieniu żyć będzie, bo nie dosięgnie go sprawiedliwa ręka Boga (Dz. 299). Odpowiedzią na te dary miłosierdzia Bożego ma być postawa ufności, stąd w podpisie obrazu są umieszczone słowa: Jezu, ufam Tobie. Obraz przedstawiający miłosierdzie Boga wobec człowieka jest zarazem znakiem przypominającym ewangeliczne wezwanie do czynnej miłości bliźniego. Tak więc kult obrazu Jezusa Miłosiernego polega na ufnej modlitwie połączonej z uczynkami miłosierdzia wobec bliźnich. Do tak rozumianej czci obrazu Pan Jezus przywiązał szczególne obietnice. Dusza, która czcić będzie ten obraz nie zginie (Dz. 48) - powiedział, a więc dał obietnicę zbawienia, a także obietnicę dużych postępów na drodze do doskonałości chrześcijańskiej - zwycięstwo nad nieprzyjaciółmi duszy, oraz łaskę szczęśliwej śmierci (Dz. 48). Pan Jezus nie ograniczył swej hojności do tych łask szczegółowych skoro powiedział: Podaję ludziom naczynie, z którym mają przychodzić po łaski do źródła Miłosierdzia. Tym naczyniem jest ten obraz z podpisem: "Jezu, ufam Tobie" (Dz. 327). Przez obraz ten udzielać będę wiele łask dla dusz (Dz. 570). Pierwszy obraz Jezusa Miłosiernego został namalowany w Wilnie w 1934 roku w pracowni Eugeniusza Kazimirowskiego pod bezpośrednim kierunkiem s. Faustyny. Do publicznej czci został wystawiony po raz pierwszy w sanktuarium Matki Bożej Miłosierdzia w Ostrej Bramie w pierwszą niedzielę po Wielkanocy 26-28 kwietnia 1935 roku. Dzisiaj ten obraz odbiera cześć w kościele Ducha Świętego w Wilnie. Na całym świecie zasłynął jednak obraz pędzla Adolfa Hyły ofiarowany do kaplicy zakonnej w Krakowie-Łagiewnikach jako wotum za ocalenie rodziny z wypadków wojennych. Tak miały się spełnić słowa Pana Jezusa wypowiedziane do s. Faustyny przy pierwszym objawieniu obrazu: Pragnę, aby ten obraz czczono najpierw w kaplicy waszej i na całym świecie (Dz. 47.).
Zgromadzenie Braci Miłosierdzia (FC) Congregation of the Brothers of Charity Congregazione dei Fratelli della Carità Congregación de los Hermanos de la Caridad Congregação dos Irmãos da Caridade Congrégation des Frères de la Charité Kongregation der Brüder der Nächstenliebe Congregatie Broeders van Liefde Data i miejsce założenia: 1807 rok - Belgia Założyciel: ks. Petrus-Jozef Triest Liczba zakonników na świecie: brak danych Bracia Miłosierdzia obecni są w krajach: Belgia, Holandia, Wielka Brytania, Irlandia, Włochy, Rumunia, USA, Kanada, Nikaragua, Peru, Brazylia, Wybrzeże Kości Słoniowej, RŚA, RD Kongo, Etiopia, Kenia, Rwanda, Burundi, Tanzania, Zambia, RPA, Pakistan, Indie, Sri Lanka, Wietnam, Chiny, Japonia, Filipiny, Indonezja, Papua Nowa Gwinea. Dom generalny: Włochy (Rzym) Habit aktualny: Czarny habit i szkaplerz przepasane czarnym paskiem. Na misjach strój w kolorze białym. Nowicjusze na piersi zawieszony krzyżyk. Duchowość: Charyzmat Braci Miłosierdzia można określić jako charyzmat miłości. Źródło tej miłości ukazuje hasło zgromadzenia, którym są słowa: Bóg jest miłością. Swoim życiem bracia starają się ukazywać Bożą miłość, szczególnie tym, którzy doświadczają bardzo mało miłości ze względu na chorobę, niepełnosprawność, ubóstwo czy marginalizację. Sami więc dążą do coraz większej otwartości na miłość Boga tak, aby być nią wypełnionymi i stać się prawdziwymi ludźmi miłości. Na tym polega istota bycia Bratem Miłosierdzia. Najdoskonalszym wzorem dla zakonników jest Jezus Chrystus, który przeszedł przez życie dobrze czyniąc, pełen współczucia dla tych, którzy cierpią i pełen przebaczenia dla tych, którzy żyją w grzechu. W Jego Osobie dostrzegają prawdziwe oblicze miłości i miłosierdzia Boga. Pan Jezus zachęca braci, aby zobaczyli, spotkali i pokochali Go w osobach bliźnich słowami: Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili (Mt 25, 40). Słowa te stanowią podstawę wszelkich dzieł miłosierdzia pełnionych przez zgromadzenie. Drugim wzorem postępowania jest dla braci ich patron św. Wincenty a Paulo. W jego duchu starają dawać pierwszeństwo służbie ubogim. Św. Wincenty postrzegał ubogich jako ikony Chrystusa, dlatego służył im z szacunkiem i miłością. Zgromadzenie ma charakter braterski; zakonnicy nie przyjmują święceń kapłańskich. Składają śluby ubóstwa, czystości i posłuszeństwa. Prowadzą oszczędny i prosty styl życia, ofiarując bliźnim swoje dary i talenty. Działalność: Bracia Miłosierdzia posługują w charakterze pielęgniarzy, lekarzy, psychologów, pracowników socjalnych, opiekują się chorymi w szpitalach, w schroniskach dla niepełnosprawnych i upośledzonych, w ośrodkach dla ludzi chorych psychicznie oraz dla chorych na AIDS. Ponadto zajmują się działalnością edukacyjną i wychowawczą wśród młodzieży oraz prowadzą domy rekolekcyjne. Historia: Zgromadzenie Braci Miłosierdzia było owocem odradzania się Kościoła w Belgii po zniszczeniach Rewolucji Francuskiej. Konkordat podpisany przez Napoleona z papieżem w 1801 roku pozwolił na większą swobodę w sferze religijnej. Dzięki temu ks. Petrus-Jozef Triest mógł zaangażować się w działalność dobroczynną, którą rozwinął bardzo szeroko. Wspomagał ubogich, organizował opiekę dla dzieci osieroconych i porzuconych, osób starszych i upośledzonych umysłowo, założył przytułek dla żebraków i włóczęgów. Będąc proboszczem w małym miasteczku Lovendegem w diecezji Gandawa zebrał kilka pobożnych kobiet, z których w 1803 roku założył Zgromadzenie Sióstr Miłosierdzia Jezusa i Maryi. Chciał też założyć wspólnotę męską, która w oparci o duchowość wincentyńską będzie pracować dla ludzi w potrzebie. W owych czasach troska o biednych, chorych i ludzi w podeszłym wieku była w bardzo złym stanie. W 1807 roku w Gandawie zebrał kilku młodych mężczyzn do opieki nad osobami starszymi. Dali oni początek Zgromadzeniu Braci Miłosierdzia, którzy początkowo nosili nazwę: Bracia Szpitalni św. Wincentego. Dwa lata później jeden z braci zaczął nauczać katechizmu ubogą młodzież rozpoczynając w ten sposób tradycję działalności edukacyjnej, która z biegiem lat zaowocowała powstaniem licznych szkół podstawowych, średnich i technicznych. Ponadto w pierwszym okresie swojego istnienia zgromadzenie zajęło się także opieką nad ludźmi chorymi psychicznie oraz nad dziećmi niewidomymi i głuchymi. Ks. Petrus-Jozef Triest założył oprócz tego jeszcze dwa inne zgromadzenia: w 1825 roku Braci św. Jana Bożego – dziś już nieistniejących - do opieki nad ubogimi oraz w 1835 roku Siostry Dzieciństwa Jezusa do opieki nad sierotami. Strony www: Dom generalny: Belgia: Holandia: Wielka Brytania: Irlandia: Brazylia: Indie:
brama miłosierdzia co to jest