Sprawdź tłumaczenia słowa "szyć na maszynie" w słowniku polsko - angielski Glosbe : machine. Gotowanie, szycie, może pisanie na maszynie, tyle musisz Kokon taki jest gotowy po ok. 8 dniach i, co ciekawe, zawiera aż około 1 do 3 km jedwabnego włókna. Kokony wraz z larwami wrzucane są do wrzątku, a następnie do zimnej wody – ten proces powtarza się kilkukrotnie w celu zwiększenia objętości nici – która to jest następnie odwijana. Nić ta jest bardzo cienka, zatem aby Na rynku obecnie dostępne są nici do szycia ręcznego oraz maszynowego, czyli nici przeznaczone do maszyny do szycia. Jeżeli zdecydujesz się na szycie na maszynie, zakup nici zależał będzie również od jej rodzaju. Na przykład w maszynie domowej nie można założyć zbyt grubych nici. Są one delikatniejsze, niż te przemysłowe. - szycie do tyłu - ścieg zygzakowy - obszywanie dziurek na guziki (cyklem cztero- lub jednostopniowym) - regulowana szerokość ściegu - ściegi elastyczne - koszt!! 300-500zł - metalowe wnętrze maszyny (podzespoły) Wszelkie maszyny typu JUKI HZL-12Z czy Janome SewMini Deluxe odpadły w przedbiegach. Nie są to złe maszyny do szycia, ale Co ważne, po mniej więcej 5 latach smar utlenia się, dlatego warto pamiętać, aby oddać maszynę do nasmarowania nie rzadziej niż właśnie raz na 5 lat. Regulacja maszyny do szycia i szycie testowe. Gdy maszyna jest już sprawdzona i naoliwiona, przystępujemy do regulacji. Przed nią zawsze wymieniamy igłę w maszynie na nową. Vay Tiền Nhanh Chỉ Cần Cmnd Nợ Xấu. Ten wpis będzie opisywał moje początki z maszyną do szycia. Pewnie każdy z nas może się podzielić swoimi początkami w tworzeniu robótek ręcznych, nauce języków obcych czy pierwszych próbach gotowania. Założę się też, że nikomu z nas nic nie przyszło od razu z łatwością. Wielu rzeczy – nawet jeśli ktoś ma w sobie “to coś” – trzeba się po prostu nauczyć. Metodą prób i błędów, doskonaląc stopniowo swoje techniki oraz zdobywając niezbędną wiedzę z danego zakresu. Jak się domyślacie, w moim przypadku było bardzo podobnie. Niejedna połamana igła, strzępiąca się nić czy nieprzechodzenie materiału pod stopką. To tylko nieliczne perypetie, jakie spotkałam na początku swojej szyciowej przygody. Podzielę się też informacją, na co warto zwrócić uwagę, zaczynając szyć. Zawarta tutaj wiedza bazuje głównie na podstawie własnego doświadczenia. Chcę, abyście przykładowo nie popełniali takich samych błędów, które ja popełniałam na początku 😉 Pierwsze spotkanie z maszyną do szycia Każda historia ma gdzieś swój początek. U mnie pierwsze zetknięcie się z maszyną do szycia było, gdy miałam mniej więcej 6 lat. Odkąd pamiętam, moja babcia zawsze tworzyła nie tylko piękne rzeczy na drutach czy szydełku. Dużo czasu spędzała też przy maszynie do szycia. Będąc samoukiem, potrafiła uszyć sobie nawet najbardziej skomplikowane części garderoby 🙂 Bardzo ją za to podziwiałam. Co prawda, chciała mnie nauczyć chociaż podstaw szycia. Ponieważ byłam jeszcze małą i bardzo ruchliwą dziewczynką, to w głowie miałam zupełnie inne pomysły oraz priorytety życiowe. Mimo to, za jej namową usiadałam parę razy do maszyny. Ponieważ był to powojenny Łucznik, który trzeba było napędzać zarówno ręką, jak i nogą, dość szybko się zniechęciłam. Także – na tamten moment i tak odrzuciłam szycie. Jak widać – dziecięca niecierpliwość oraz nieumiejętność usiedzenia długo w jednym miejscu, wzięły wtedy górę 😉 Same rękodzielnicze zapędy były w mojej rodzinie, odkąd pamiętam – zarówno od strony rodziny mamy, jak i taty. Co ciekawe – na przestrzeni lat, zawsze podświadomie interesowałam się szyciem. Patrząc na dane ubranie często się zastanawiałam, ile pracy trzeba było poświęcić na to, aby ono powstało albo jak powstał dany szew. Oczywiście, wtedy byłam święcie przekonana, że każdy człowiek się nad tym zastanawia 😉 Lata mijały, w międzyczasie dorosłam, wyszłam za mąż i… Zaczęłam zauważać, że we własnym samorozwoju czegoś mi brakuje. Chciałam stworzyć dla siebie przestrzeń, w której mogłabym wyrzucić z siebie dodatkowe pokłady energii. Ponadto, zawsze podziwiałam różnego rodzaju rękodzieła i w głębi serca marzyłam, abym też potrafiła coś samej tworzyć. Postanowiłam wtedy wrócić do tzw. rodzinnej tradycji i spróbować raz jeszcze sił przy maszynie. W końcu – pomyślałam sobie, – skoro szyły moje dwie babcie, prababcie, a nawet mama, to może coś w tym jest i jak raz mi się to spodoba. A nawet jeśli by tak nie było i miałabym do szycia dwie lewe ręce – warto jednak poznać chociaż podstawy, by umieć na przykład wszyć zamek. Prawda? 🙂 Początki są najtrudniejsze… Tak się mówi. Jak dla mnie, jest to jak najbardziej trafne powiedzenie. Kiedy usiadłam do maszyny (po raz pierwszy bez przymusu 😉 ), nie było łatwo. Cały czas się zacinała, pętliła się dolna nić, materiał nie chciał przechodzić… Takie przygody towarzyszyły mi już na starcie. I co ciekawe – nie zawsze były w stu procentach owocem mojej niewiedzy, czy winy. Miałam wtedy do dyspozycji maszynę od mojej mamy. Jak się później okazało, była wiecznie niesprawna i wciąż trzeba ją było odsyłać do serwisu. Nie zliczę nawet, jak wiele razy oddawałam ją do renowacji i jak długo czekałam, aż otrzymam ją z powrotem… Po skończonej naprawie, przeważnie odpowiedź była podobna. Starałem się wymienić to i owo, ale jak na moje oko, nie pociągnie już zbyt długo. Niezbyt pocieszające słowa dla osoby, która chciała nauczyć się szyć 😉 Zastanawiałam się nawet, czy nie kupić od razu nowej maszyny, ale musiałam się przekonać, czy rzeczywiście chcę to robić. Nie lubię wydawać pieniędzy jednorazowo, dlatego kwestia trwałości mojej decyzji w tym zakresie była dla mnie istotna. Pomimo kilku niefortunnych sytuacji, byłam coraz bardziej zdeterminowana do tego, aby szyć, bo zaczęło mi się to coraz bardziej podobać. Jednak z kupnem nowej maszyny jeszcze zwlekałam 🙂 W międzyczasie, właśnie na tej niefortunnej maszynie, próbowałam całkowitych podstaw. Jak nawlekać nić, ustawiać podstawowe parametry szycia prostego i zygzaku lub w jaki sposób zmieniać igłę. Na szczęście, po kilku serwisach, nawet dało się na niej jeszcze szyć, choć i tak wytrzymała niecały rok. Dopiero po tym czasie kupiłam moją Janome Jubilee 🙂 Od czego najlepiej zacząć? Mimo technicznych problemów z pierwszą maszyną, nawet udało mi się na niej uszyć pierwsze poszewki i obrusy! Według mnie są to rzeczy najprostsze do zrobienia i myślę, że na pierwsze próby szycia sprawdzają się najlepiej 🙂 Zaczynając szyć poszewki, tworzyłam wersję z zakładką, bez zamków ani guzików. Bardzo przydatny był dla mnie wtedy tutorial od Made by Ruda: DIY Poszewka na poduszkę z zakładką. Głównie chodziło mi o wyćwiczenie samej techniki szycia. Aby materiał dobrze przechodził pod stopką, regulacje długości czy szerokości ściegu były dobrze ustawione itp. Przy poszewkach uczyłam się też wykańczania ściegu zygzakiem. Na obrusach czy bieżnikach, próbowałam szyć prosto. W moim przypadku wcale nie było to takie łatwe, jak mi się na początku wydawało. Może problemem okazał się też lekki astygmatyzm, który posiadam w jednym oku 😉 Tak czy inaczej – nawet posiadając wadę wzroku, można nauczyć się dość prosto szyć. Później stopniowo zaczęły dochodzić takie rzeczy jak kocyki, pościele czy poszewki z zamkiem krytym. Jak widać – apetyt wzrasta w miarę jedzenia 😉 Najważniejsze rzeczy, mogą się przydać na samym początku szycia: nożyczki – najlepiej krawieckie 😉 Ja z początku używałam przez krótki czas zwykłych nożyczek i był to spory błąd, bo np. strzępiły materiał i źle się nimi cięłoprujka (bez niej ani rusz!) oraz obcinaczka do nicipodstawowe igły do szycia, najlepiej kilka sztuk – na początku szycia dużo ich połamałam 😉 dobre, mocne nici – ja używam nici Ariadna i jestem z nich bardzo zadowolonaszpulki do bębenka właściwe do danej maszyny – według mnie jest to bardzo ważne, ponieważ źle dobrana szpulka może powodować pętlenie się nici z bębenka. Miałam taki problem na początku, kiedy okazało się, że kupione przeze mnie szpulki nie były przeznaczone do mojej maszyny, o czym dowiedziałam się po czasie i musiałam kupić nowe 😉 materiał bawełniany – najlepiej, jak to będzie czysta bawełna. Myślę, że to dobry materiał do nauki. Przede wszystkim się nie rozciąga, nie jest za gruby i ładnie przechodzi pod stopką 🙂 Uwaga! Zanim zaczniecie szyć, polecam Wam zdekatyzować materiał. Bardzo fajnie opisała to na swoim blogu Julia Dzwończyk – Joulenka. Dekatyzacja – co, jak i po co? Wszystko, co musisz wiedzieć o stopka oraz stopka do wszywania zamków Maszyna do szycia – kupić czy pożyczyć? Jeśli ktoś z Was myśli o szyciu na poważnie, to na pewno warto zastanowić się nad tym, czy nie kupić swojej własnej maszyny do szycia. Kiedy jednak nie macie pewności, czy aby na pewno będzie to coś dla Was, warto na czas zbierania podstaw pożyczyć maszynę. Możecie mi wierzyć lub nie, ale jeśli zapytacie Waszych bliskich (babcię, ciocię, mamę…), przyjaciół czy znajomych, na pewno wśród tych osób znajdzie się chociaż jedna, która ma sprawną i nieużywaną maszynę do szycia 😉 Jeśli jednak jakimś cudem tak się nie stanie, warto poszukać dobrej alternatywy. Czasem dobre używane maszyny, a zarazem w dobrej cenie, można znaleźć na portalach aukcyjnych. Jednak przy zakupie używanych maszyn, lepiej nie robić tego samemu, jeśli się na tym nie znamy. Warto wtedy poprosić o pomoc kogoś, kto ma w tym temacie jakieś rozeznanie. Mając stuprocentową pewność, że wolicie szyć od początku na własnej, nowej maszynie, polecam kupić od razu taką, która będzie Wam bardzo długo służyć. Ja moją aktualną maszynę Janome Jubilee 60507 kupiłam mniej więcej rok po pierwszych zmaganiach i jestem z niej bardzo zadowolona. Na pewno kupując nową, a przede wszystkim dobrą maszynę w wersji zupełnie podstawowej, trzeba się liczyć z wydatkiem większym, niż 800 zł. Moja maszyna ma na ten moment wszystkie podstawowe i niezbędne dla mnie funkcje, takie jak np. wolne ramię, szycie wsteczne czy gotowe parametry do szycia materiałów elastycznych. Na ten moment w zupełności mi wystarcza. Myślę, że na temat samej maszyny do szycia stworzę w przyszłości osobny wpis, który będzie bardziej szczegółowy i rozbudowany 🙂 Kursy krawieckie czy samodzielna nauka? Zdarza się, że osoba zaczynająca szyć zastanawia się, czy powinna od razu skorzystać z kursów dla początkujących. Tutaj nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Szycie na maszynie jest w tym przypadku o tyle uniwersalne, że nie trzeba posiadać na wstępie specjalnych kursów i certyfikatów, aby móc szyć 🙂 Świetnym tego przykładem może być moja wspomniana wcześniej babcia. Dodatkowo – coraz więcej osób będących samoukami, sprzedaje swoje pięknie stworzone produkty, niekoniecznie posiadając przy tym certyfikat krawiecki. Szczerze, to ja do tej pory byłam cały czas samoukiem. Do wszystkiego dochodziłam sama, metodą wielu prób oraz błędów. Uczyłam się też na podstawie wiedzy innych blogerów związanych z tematyką szycia, a zwłaszcza ze strony AdelaSzyje, którą gorąco Wam polecam 🙂 Stopniowo dowiadywałam się też czegoś nowego, szyjąc coś na podstawie różnych instrukcji szycia. Z drugiej zaś strony rodzi mi się w głowie pewne pytanie. Czy nie lepiej byłoby jednak otrzymać potwierdzenie swoich umiejętności krawieckich, aby cieszyć się większym zaufaniem pod względem kompetencji w wykonywanych czynnościach? Warto też zauważyć, że nie po każdym kursie krawieckim otrzymamy certyfikat – tutaj pewnie też sporo zależy od firmy lub osoby wykonującej dany kurs. Zawsze na wstępie, niezależnie czy będą to kursy online czy na miejscu, warto zwrócić na to uwagę – zwłaszcza, jeśli nam zależy na tego typu certyfikacie. Jeśli dana firma lub osoba nie podaje takiej informacji bezpośrednio, warto o to zapytać. W końcu pytany nie błądzi 😉 Jeszcze napiszę parę słów o kursach krawieckich i o tym, jak to w tej chwili wygląda u mnie. Niedawno wykupiłam sobie kursy online – choć nie wiem, czy będę mieć po nich ceryfikat 😉 Więcej na ten temat pisałam w podsumowaniu września. Staram się je w międzyczasie wykonywać, na ile pozwalają mi moje codzienne obowiązki, bo ostatnio mam ich znacznie więcej, niż wcześniej 🙂 Podsumowanie Jak widzicie, moja szyciowa przygoda wcale nie była tak piękna i kolorowa, jakby się mogło wydawać. Postanowiłam, że się nią z Wami podzielę, abyście wiedzieli, że tak naprawdę szyć każdy może! Niezależnie od tego, czy zrobił lub będzie robić kursy krawieckie, czy ma do tego talent itd. Myślę, że najważniejsze w tym przypadku są chęci oraz determinacja. Ja miałam w sobie mocny wewnętrzny cel, że bardzo chciałam szyć. Mówiłam sobie wtedy codziennie: choćby nie wiem co, nauczę się tego! I mimo tego, że po pierwszym, świadomym podejściu nie udawało się nic od razu, małymi krokami powoli osiągam różne szyciowe cele. Co ciekawe, sama wcale nie szyję zbyt długo. Uwzględniając kilka dłuższych przerw (zwłaszcza ostatnie miesiące ciąży czy kilka miesięcy od porodu), są to w sumie niecałe 3 lata. Najbardziej rozkręciłam się z szyciem, kiedy zaszłam w ciążę i byłam na zwolnieniu lekarskim 😉 We wrześniu postanowiłam, że zdobędę z zakresu szycia i umiejętności krawieckich jeszcze więcej wiedzy oraz niezbędnej praktyki. Planuję stopniowo zmierzać do szycia ubrań. Osobiście uważam, że zabieranie się do tego samodzielnie nie byłoby jak dla mnie dobrym pomysłem… Wolę, aby ktoś mi kompetentnie przedstawił, co i jak w tym przypadku robić. W końcu szycie ubrań (zwłaszcza kobiecej garderoby), jest już znacznie inne, niż tworzenie akcesoriów, czy nawet ubranek niemowlęcych. Jeden centymetr czy dwa różnicy to jest już wtedy sporo… Chcę zebrać solidną wiedzę, aby móc wejść na nowy etap rozwoju 🙂 Uważam także, że człowiek powinien się dokształcać przez całe życie. W końcu wiedzy nigdy nie jest za wiele, a zawsze można się nauczyć czegoś nowego. Moim największym celem i marzeniem jest przede wszystkim projektowanie własnych ubrań. A jak uda się to osiągnąć, to zobaczymy, co będzie dalej 🙂 A Wam życzę jak najwięcej radości i determinacji podczas szycia – to się zawsze przydaje! Ania Szycie na maszynie wymaga dużo cierpliwości i motywacji, jednak pierwsze samodzielne wykonanie własnej torby czy bluzki sprawi Ci ogromną satysfakcję. Jeżeli zastanawiasz się, jak zacząć szyć na maszynie, a posiadasz w domu taki sprzęt lub dopiero przymierzasz się do jego zakupu, pamiętaj o podstawowej rzeczy – nie wyrzucaj instrukcji obsługi. W końcu to na tej maszynie będą powstawały Twoje najpiękniejsze dzieła. Dokładnie zapoznaj się ze wszystkimi radami z instrukcji, co i do czego służy, aby Twoja praca była łatwa i przyjemna. Zanim jednak usiądziesz do sprzętu i zaczniesz szyć, powinnaś poznać proste podstawy szycia na maszynie. Na początek przygotuj sobie kartkę papieru, na której możesz narysować swój pierwszy strój. Zastanów się, co chcesz uszyć. Jeżeli masz w głowie wymarzony projekt, przenieś go najpierw na kartkę. Pierwsze ćwiczenia najlepiej jest wykonać na starym prześcieradle czy zasłonie. Do szycia ubrań czy innych dodatków wybierz stabilne i sztywne tkaniny, które nie rozciągają się ani wzdłuż ani wszerz. Tkaniny i akcesoria do szycia Każdy, kto zastanawia się jak zacząć szyć na maszynie, powinien zaopatrzyć się w niezbędnik krawiecki. Jest to bardzo przydatny zestaw obejmujący tkaniny i akcesoria do szycia zarówno dla osób, które interesuje nauka szycia na maszynie, jak i dla osób marzących o ręcznym szyciu dodatków. W takim niezbędniku powinny się znaleźć: Nici – przy wyborze zwróć uwagę na ich trwałość i kolor. Biel, beż oraz czerń to uniwersalne kolory nici Zapasowe igły – te akcesoria zamontowane w maszynie często się wyginają i łamią. W takim przypadku warto mieć dodatkowe igły o różnej grubości Zapasowe szpulki – tzw. bobinki. Dzięki nim unikniesz ciągłego zwijania i nawijania nowych kolorów nici Szpilki, agrafki i poduszka do szpilek – te narzędzia uratują Cię wtedy, kiedy będzie trzeba przypiąć wykrój do materiału, spiąć kilka warstw tkaniny czy zrobić zaszewki Kreda lub mydło do pisania po materiale – są to akcesoria, dzięki którym narysujesz kształty i wyznaczysz linie pomocnicze na materiale. Specjalne kredy i mydło nie pozostawiają żadnych śladów Nożyczki krawieckie – w porównaniu do zwykłych nożyczek nie strzępią i równo utną materiał Prujka – jest to ostry ząbek, który radzi sobie z każdym krzywo zszytym szwem Centymetr krawiecki – pozwala na precyzyjne wymiary Żelazko – zaprasuje ściegi i wygładzi dany materiał Sprawdź także: Jak wybrać maszynę do szycia dla początkujących? Takie wyposażenie jest już połową sukcesu na drodze nauki szycia. Dodatkowo warto mieć w swojej pracowni podkładki pod maszynę oraz dobre oświetlenie. Na przechowanie wszystkich drobnych narzędzi idealnie sprawdzi się organizer lub kuferek. Przy wyborze materiału na początku staraj się wybierać tkaniny grube i elastyczne, które nie ślizgają się podczas szycia. Doskonała jest bawełna, która jest odpowiednia dla osób początkujących. Wysokiej jakości tkaniny i dzianiny, na których wydrukujesz dowolny wzór, znajdziesz w CottonBee. Druk na tkaninach i druk na dzianinie to nieskończone możliwości kreatywnej ekspresji! Podstawowe ściegi maszynowe Najłatwiejszym ściegiem dla osób zastanawiających się, jak zacząć szyć, jest przede wszystkim szew prosty, który, jak sama nazwa wskazuje, biegnie po prostej linii. Jest to ścieg, którym zszyjesz fragmenty materiałów, wykończysz brzegi i poprzyszywać suwaki. Podobnie wygląda szew wsteczny, który jest wykonywany przez maszynę w przeciwnym kierunki niż ścieg prosty. Jest on wykorzystywany do ryglowania, czyli wzmacniania ściegu na jego początku i końcu. Jeżeli opanujesz te dwa ściegi, w następnej kolejności możesz korzystać z podstawowego szwu dekoracyjnego, inaczej nazywanego zygzakowym. Jest to zazwyczaj stosowany do wykończeń tkanin lub zszywania fragmentów materiału. Wykroje do szycia – kiedy z nich korzystać? Jeżeli opanujesz podstawy szycia, możesz zacząć korzystać z wykrojników. Są to papierowe wzorniki części, jakie powinny być wycięte z materiału, a następnie zszyte zgodnie z instrukcją. Wykroje do szycia zazwyczaj są przygotowane tak, że wystarczy tylko przerysować pokazane linie na kalkę czy inny odpowiedniej wielkości arkusz przezroczystego papieru. Przy odwzorowywaniu musisz pamiętać, że każdy przedstawiony symbol jest ważny, a jego znaczenie znajdziesz w instrukcji wykroju. Po odrysowaniu kształtów, możesz zacząć je wycinać, a następnie ułożyć je na materiale tak, aby zostało również miejsce na szwy. Wycięte elementy zepnij szpilką z wykrojem i wypisz na nich najważniejsze informacje, takie jak odrysowana część (np. rękaw) i opis gotowego projektu. Na sam koniec przejdź do zszycia wszystkich materiałów zgodnie z instrukcją dołączoną do wykroju. Sprawdź także: Najczęstsze błędy popełniane podczas szycia Jak zacząć szyć własne ubrania? Pamiętaj, żeby nie rzucać się od razu na głęboką wodę. Jeżeli długo zastanawiałaś się, czy szycie na maszynie jest trudne, nie zabieraj się od razu za tworzenie sukienek o wyszukanych wzorach. Zacznij od szycia prostych rzeczy. Na sam początek stwórz pierwszą czapkę lub szalik. Są to najłatwiejsze rzeczy do wykonania zarówno na maszynie, jak i do szycia ręcznego. Bluzka uszyta z dresówki pętelkowej wydrukowanej w CottonBee Następnie spróbuj uszyć dziecięce spodenki, które możesz samodzielnie zaprojektować. Stopniowo przechodź do trudniejszych rzeczy. Cierpliwie podchodząc do szycia, nawet nie zauważysz, kiedy samodzielne szycie sukienek o eleganckim i nieszablonowym fasonie nie będzie dla Ciebie żadnych wyzwaniem. Pamiętaj, że drukowanie na materiałach wybranego wzoru w połączeniu z gotowym wykrojem pozwoli uszyć Ci wymarzone i oryginalne ubrania, których nie ma w żadnym sklepie. Nie ma wątpliwości co do tego, że rękodzieło jest dziś w cenie. I nie mamy na myśli wyłącznie ręcznie tworzonej biżuterii, czy szydełkowych, lub haftowanych dzieł sztuki. Szycie na maszynie – bo o nim dziś mowa to doskonała opcja dla wszystkich osób, które pragną nauczyć się nowego fachu, a przy okazji sprawić sobie i innym piękne ubrania i nie tylko. Czy szycie na maszynie jest trudne? Co warto wiedzieć przed jego rozpoczęciem? Jak zacząć szyć na maszynie? Nauka szycia na maszynie wymaga nie tylko odrobiny cierpliwości, ale także odpowiedniej motywacji do działania. Jeśli w tym wytrwasz, wiedz, że pierwsza własnoręcznie uszyta torba na zakupy, czy bluzka sprawią Ci tak ogromną satysfakcję, że nie będziesz chciała więcej i więcej... Maszyna do szycia Pierwszym krokiem do pójścia w stronę krawiectwa jest zakup maszyny do szycia. Jeśli chodzi o nowoczesne modele, to zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i online możesz znaleźć ich szeroki wybór, w tym maszyny elektryczne i mechaniczne dla początkujących. Zanim jednak zamówisz odpowiedni sprzęt, warto zapytać mamy, lub babci, czy nie mają one starej, zalegającej w kącie maszyny do szycia, bowiem wiele lat temu, były one obecne niemal w każdym domu. Jeśli maszyna do szycia jest już w Twoim posiadaniu, to w pierwszej kolejności, należy uważnie zapoznać się z jej instrukcją obsługi. Warto wiedzieć jak nazywają się poszczególne elementy maszyny i do czego służą. W późniejszym etapie umożliwi to szybkie i sprawne szycie, nawet najbardziej wymagających rzeczy. Nowy Nowy Nowy Nowy Nowy Nowy Nowy Nowy Nowy Nowy Nowy Nowy Tkaniny i akcesoria do szycia Ważnym aspektem w przygotowaniach do nauki szycia na maszynie jest także dobór odpowiednich tkanin i akcesoriów do szycia. Jest to niezbędnik każdej osoby, która w planach ma zarówno przeróbki krawieckie, szycie ubrań, jak i ręczne szycie dodatków. W wysokiej jakości tkaniny i wszystkie potrzebne akcesoria do szycia bez problemu zaopatrzysz się w sklepie stacjonarnym Mimoza Tkaniny w Warszawie, lub online na W niezbędniku każdego początkującego krawca powinny się znaleźć: Nici – przy wyborze warto zwrócić uwagę nie tylko na ich kolor, ale także trwałość. Biel, beż oraz czerń to podstawowe kolory nici, w które należy się zaopatrzyć Zapasowe igły – te akcesoria zamontowane są w maszynie, jednak często się wyginają i łamią. W swoim niezbędniku warto mieć dodatkowe igły najlepiej, o różnej grubości Zapasowe szpulki – tzw. bobinki. Dzięki nim unikniesz problemu ciągłego zwijania i nawijania nowych kolorów nici Szpilki, agrafki i poduszka do szpilek – te akcesoria uratują Cię w sytuacjach, gdy będzie trzeba przypiąć wykrój do materiału, spiąć kilka warstw tkaniny czy zrobić zaszewki Kreda lub mydło do pisania po materiale – są to akcesoria, dzięki którym narysujesz kształty i wyznaczysz linie pomocnicze. Profesjonalne kredy i mydła krawieckie nie pozostawiają żadnych śladów na materiale Nożyczki krawieckie – w porównaniu do zwykłych nożyczek, nożyczki krawieckie nie strzępią i równo tną materiał Centymetr krawiecki – pozwala na pobranie precyzyjnych wymiarów Żelazko – pomoże zaprasować ściegi i wygładzić dany materiał. Takie wyposażenie z pewnością pozwoli w pełni funkcjonalnie rozpocząć swoją przygodę z szyciem na maszynie. Dodatkowo dobrze jest zaopatrzyć się również w podkładki pod maszynę, które sprawią, że będzie ona stabilnie stała i nie przesuwała się podczas pracy. Ważnym aspektem jest także odpowiednie oświetlenie w pomieszczeniu, dobrze jest zamontować dodatkową lampkę w miejscu pracy. Pierwszy samodzielny projekt Kolejnym bardzo ważnym etapem w przygotowaniach do szycia na maszynie jest wykonanie pierwszego projektu. W tym celu dobrze jest wziąć czystą kartkę papieru i narysować swój projekt, czyli rzecz, którą chcemy uszyć. Jak mawiają “pierwsze koty za płoty”, więc nie oczekuj już na samym początku, że uszyjesz piękną kreację wieczorową. Warto rozpocząć od prostszych rzeczy, jak chociażby zwykła torba na zakupy, czy poszewka na poduszkę. Pierwsze ćwiczenie dobrze jest wykonać na starym prześcieradle, lub obrusie, by w późniejszym etapie móc uszyć piękną kosmetyczkę, czy nerkę. Ważne, aby na początku wybierać tkaniny dość sztywne i stabilne, które nie rozciągają się ani wzdłuż, ani wszerz. Wówczas szycie pierwszych elementów będzie zdecydowanie łatwiejsze. Ściegi maszynowe – podstawy Aby móc w pełni opanować szycie na maszynie nawet najprostszych rzeczy, należy znać podstawowe rodzaje ściegów. Nie będziemy tutaj wymienić wszystkich, ponieważ na początku dobrze jest opanować dwa najważniejsze, czyli ścieg prosty oraz ścieg wsteczny. Absolutną podstawą jeśli chodzi o naukę szycia na maszynie, jest ścieg prosty, który jak sama nazwa wskazuje biegnie w lini prostej. Jest to ścieg wykorzystywany przy zszywaniu materiałów, wykończeniu brzegów, czy wszywaniu zamków. Kolejnym bardzo ważnym ściegiem, jest ścieg wsteczny, który jest wykonywany przez maszynę w przeciwnym kierunku, niż szew prosty. Wykorzystuje się go do ryglowania, czyli wzmacniania ściegu zarówno na jego początku, jak i końcu. Jeśli opanujesz te dwa ściegi, to z powodzeniem możesz zacząć korzystać z podstawowego ściegu dekoracyjnego, tzw. zygzakowy. Kiedy zacząć szyć ubrania? Jak już wspominaliśmy wcześniej, w nauce szycia na maszynie nie warto rzucać się od razu na głęboką wodę, ponieważ nasze oczekiwania mogą zostać bardzo szybko zweryfikowane. Na początek warto poćwiczyć na prostych rzeczach, jak torby, poszewki, kosmetyczki, by w późniejszym etapie i w pełni przygotowanym móc przejść do szycia ubrań. I tutaj również – nie zaczynaj od wyszukanych kreacji wieczorowych, a od prostych elementów, takich jak czapki, szaliki, czy dziecięce spodenki. Podchodząc do szycia z pewną dozą dystansu, na pewno prędzej czy później zgłębisz wszystkie jego tajniki i będziesz mogła przejść do szycia ubrań o nieco trudniejszym fasonie. Jak mawiał Julian Gough “Praktyka czyni mistrza. Będziesz w czymś bardzo dobra, jeśli będziesz robić to wystarczająco długo”. Naukę szycia można właściwie rozpocząć w każdym momencie. Niezależnie od tego, czy wcześniej udawało Ci się doszyć guzik albo zrobić prosty ścieg ręcznie, czy nie masz z tym żadnego doświadczenia. Zobacz, czy można samemu nauczyć się szyć na maszynie. Zacznij od narzędzi i akcesoriów Oczywiście, aby samemu lub z pomocą kursów nauczyć się szyć, jest Ci potrzebna maszyna do szycia i skrawki tkanin. Na początek najlepiej postawić na te stabilniejsze i sztywniejsze. Dzięki temu lepiej będzie Ci wykonywać pierwsze ćwiczenia. Najlepiej zaopatrzyć się w stare ubrania albo materiały kupione w second handzie. Nie musisz od razu też inwestować w maszynę do szycia. Wystarczy, że pożyczysz ją od znajomego albo kupisz model używany. Do pierwszych zmagań z szyciem przyda Ci się też kartka papieru w kratkę. Pierwsze ćwiczenia w domu Swoją naukę szycia na maszynie zacznij od podłożenia kartki pod stopkę, opuszczenia jej i szyciem wzdłuż linii. Całe to ćwiczenie polega na tym, aby wyczuć sprzęt, a także nauczyć się prostego ściegu. Nie potrzebujesz do tego nawlekania nitki. Na koniec sprawdź, czy szwy są proste i zachowują tą samą odległość od krawędzi. Podobne ćwiczenie trzeba wykonać też po linii łuku albo koła. Na kartce narysuj dowolny wzór i zacznij szycie bez nitek po śladzie. Dzięki temu zdobędziesz więcej umiejętności, które przydadzą Ci się do dalszych ćwiczeń z materiałem. Staraj się, aby igła trafiała w linie. Po każdym ćwiczeniu sprawdzaj swoje postępy. Na kartce w kratkę najlepiej widać, czy udało Ci się prosto podążać za linią. Kolejnym etapem jest szycie z nitką i materiałem. Możesz spróbować przeszyć linie proste wzdłuż tkaniny, a następnie przecinające, aby zrobić prostą kratkę. Kolejne ćwiczenia powinny być coraz trudniejsze, np. poprowadzenie linii pod skosem i w kształcie fali. Aby wiedzieć, jak ma wyglądać konkretny kształt, narysuj go kredką albo kredą na materiale. Jak nauczyć się samemu szyć na maszynie? Podpowiedź Aby nauczyć się szyć na maszynie, możesz zacząć oglądać filmy w Internecie, gdzie przedstawione są inne ściegi niż proste. Warto opanować też tzw. szycie wstecz, ścieg zygzakowaty. Konieczne jest również rozpoczynanie i kończenie szwu. Pamiętaj o tym, aby zachować spokój i pozytywne nastawienie. Nie ciągnij za materiał w trakcie szycia, bo wtedy szew może puścić albo zacząć układać się nie tak, jak powinien. Ponadto możesz też uszkodzić maszynę. Jeśli nauczysz się podstawowych ćwiczeń i opanujesz je do perfekcji, wtedy łatwiej będzie Ci zrobić proste akcesoria, takie jak torba zakupowa, woreczek czy poszewka na poduszkę. Z jakich materiałów korzystać, aby nauczyć się szyć na maszynie samodzielnie? Najlepiej podejrzeć filmy w Internecie, a także zainwestować w magazyny o szyciu dostępne w kiosku. Do szycia samodzielnego ubrań, potrzebne Ci będą wykroje, czyli kształty, które trzeba wyciąć z materiału. Jak widzisz, to długa droga do opanowania całego procesu. Pomocny może być też kurs szycia na maszynie do szycia. Bez obaw, w sieci nie brakuje takich szkoleń, które odbywają się bez wychodzenia z domu. Jeśli chcesz w niego zainwestować, przydadzą Ci się kredyty pozabankowe, które możesz wydać na dowolny cel. No cześć, nazywam się Julia i moje początki z szyciem były tragiczne. Najpierw byłam samoukiem, potem skończyłam szkołę związaną z szyciem, która pomogła mi usystematyzować wiedzę. Na bazie tych doświadczeń opowiem Ci, jak zacząć szyć ubrania, żeby początek był prostszy i mniej frustrujący niż był dla mnie ;) Może zacznę od przybliżenia Ci moich początków. Pierwsze wieczory z maszyną uświadomiły mi, że nauka szycia na maszynie to nie jest takie hop-siup. Jako że najpierw uczyłam się sama, popełniłam całą tonę błędów! Po przetestowaniu maszyny od razu stwierdziłam, że dam radę uszyć spódnicę. I to od razu taką trudniejszą, a co! Wybrany przeze mnie model miał brzeg – łuskę. A ja wtedy jeszcze nie miałam wyrobionej precyzji i cierpliwości. Dlatego wyszedł z tego mały koszmarek – spódnica była krzywa, a po bokach wisiały nitki. Bardzo zniechęciłam się do szycia. Po paru miesiącach przerwy postanowiłam uszyć kolejna rzecz. Była to sukienka na studniówkę. Lekka satyna, którą wtedy wybrałam, to nie jest dobry materiał dla początkujących – ślizga się, rozciąga się, trudniej ją skroić. Szybko zalałam się łzami, a projekt musiała dokończyć moja mama. W przerwach po nieudanych projektach przechodziłam do szycia akcesoriów. Po jakimś czasie stwierdzałam, że już na pewno dam radę uszyć ubranie. Ale nie wybierałam niczego prostego, tylko wymyślałam bardziej skomplikowane projekty. Tak właśnie wyglądała moja sinusoida szycia – zbyt proste akcesoria, zbyt trudne ubrania, znów zbyt proste akcesoria… To “bujanie” trwało dwa lata. Dopiero po tym czasie uszyłam pierwsze ubranie, w którym byłam w stanie chodzić. To był moment przełomowy, po którym totalnie zmieniłam nastawienie. Moje umiejętności zaczęły powoli się poprawiać, bo dobierałam kolejne projekty do mojego poziomu. Te początkowe boje dokładnie opisałam tutaj – moje początki z szyciem. Początki nauczyły mnie bardzo dużo – napiszę o wszystkim niżej. Ale jeden z najważniejszych wniosków to… Jak zacząć szyć ubrania? Zacznij od… akcesoriów! Mówię to tak na wszelki wypadek – może już masz za sobą te pierwsze projekty. Jeśli tak, omiń tę część artykułu i zejdź niżej. Jeśli naukę szycia na maszynie masz jeszcze przed sobą, a już myślisz o szyciu ubrań – świetnie! Tutaj dowiesz się, dlaczego warto zacząć szyć, a tutaj, czy szycie na pewno jest dla Ciebie ;) A jeśli chodzi już o naukę szycia w praktyce, zacznij od drobiazgów. Serio. Na ubrania przyjdzie czas. Na pierwsze projekty nadaje się poszewka na poduszkę, serwetka lub obrus, prosta apaszka czy klasyczna muszka męska. Te projekty ćwiczą proste szycie, a przy niektórych z nich nie trzeba nawet martwić się o wykończenie brzegów! W kolejnym kroku możesz spróbować uszyć ciut bardziej złożone woreczki, prostą torbę – shopperkę, torebkę na kanapki, opaskę na oczy, a nawet pufę (tu pufa w wersji nieco trudniejszej). Gdy już poczujesz się w miarę dobrze z wykańczaniem brzegów, a szwy zaczną wychodzić równiej, to może być czas, by przejść krok dalej! Jeśli masz już za sobą pierwsze kroki w szyciu – chodź, pokażę Ci, czym różni się szycie ubrań od szycia akcesoriów… Niektórzy mają zupełnie przeciwny problem do tego, który miałam ja – boją się szycia ubrań. Przykładem jest tu Anita, która od lat zawodowo szyje piękne torby, plecaki czy fartuchy, ale do ubrań przekonała się dopiero w tym roku. Ubrań nie trzeba się obawiać! Pierwsze może nie wyjdzie, trudno. Warto na początku włączyć nastawienie, że szyje się eksperymentalnie, żeby złapać doświadczenie. A potem dopiero myśleć o optymalizacji i zacząć szyć ubrania, które będzie się chciało nosić. Jeśli nie ma się wygórowanych oczekiwań (patrz: moja sukienka z satyny), wszystko będzie dobrze. A oto, czym różni się szycie akcesoriów od szycia ubrań… 1. Przy ubraniach trzeba korzystać z wykrojów Akcesoria można było odmierzać na materiale, czasem nawet szyć na oko. Przy ubraniach centymetr przesunięcia to dużo, dlatego dużym ułatwieniem są wykroje. Wykroje to kształty, które trzeba wyciąć z materiału, by potem zszyć z nich ubranie. Mogą wyglądać tak – to część wykroju na Spódnicę Luzacką mojej produkcji: Wykroje mają konkretne oznaczenia – rozmiary, nacinki, punkty obrotu czy miejsca wszycia zamka. Warto na spokojnie przeczytać instrukcję i legendę. Czasem trzeba będzie odbić sobie części wykroju na inną kartkę. To na szczęście w miarę prosta sprawa! 2. Szycie ubrań to bardziej skomplikowany proces – jest więcej etapów do przemyślenia Przy niektórych akcesoriach nie trzeba nawet przejmować się kolejnością szycia – na przykład w apaszce jest tylko jeden szew maszynowy! Ubrania są bardziej złożone. Szycie ubrania warto zacząć od szycia w głowie. Wyobrażaj sobie, w jakiej kolejności elementy powinny łączyć się ze sobą i kiedy wykańczać szwy, żeby o niczym nie zapomnieć. To bardzo przydatne ćwiczenie – dzięki niemu możemy trenować szycie stojąc w korku :) 3. Ubrania wymagają większej wiedzy o materiałach. Bo jeśli coś już nawet będzie dobrze uszyte, od materiału będzie zależeć sposób układania i to, czy w ogóle chcemy daną rzecz nosić! Materiał może źle leżeć na wybranym modelu ubrań. Jego właściwości mogą być źle dobrane – może być za cienki, za gruby, może mieć nieoddychającą strukturę czy skład. Tu opisałam podstawowe rodzaje materiałów + co z czego szyć, a tu właściwości materiałów, które trudno wytłumaczyć, ale trzeba znać. Najłatwiej będzie zacząć szycie ubrań od nieco sztywniejszych tkanin płóciennych. Z czasem można przejść do tych bardziej miękkich i lejących. Te pierwsze są prostsze do krojenia i szycia, a do materiałów cienkich lub bardzo specyficznych fajnie jest poznać dodatkowe triki (tutaj wskazówki do szycia delikatnych tkanin, a tu do weluru). W tej chwili bardzo modne jest szycie z dzianin – szycie t-shirtów, bluz czy bardziej sportowych sukienek. Dzianiny rządzą się jednak innymi prawami, techniki szycia diametralnie się różnią, więc nie polecam ich na początek! 4. Trzeba zwrócić uwagę na swoją sylwetkę Gdy zaczynałam, uwielbiałam zwężać ubrania w talii. Wiecie, żeby bardziej ją podkreślić! Rezultat był taki, że w tamtych ubraniach po prostu trudno się oddychało;) Przy ubraniach trzeba nauczyć się patrzeć na sylwetkę obiektywnie i zaakceptować to, co uważamy za inne-niż-byśmy-chciały. Szyjące, które znają już swoją sylwetkę, potrafią uszyć ubranie, które będzie mieć odpowiednią ilość luzu odzieżowego. Ten luz to różnica między obwodem mierzonym na ciele a obwodem w uszytym ubraniu. Luz jest w stanie zakryć co trzeba i podkreślić atuty. Luz to nasz sprzymierzeniec. Poza tym trzeba nauczyć się patrzeć na dopasowanie ubrania do sylwetki. Z drobnych fałdek i pręg, które widzimy na materiale, da się określić, co w dopasowaniu fajnie by było poprawić. Jeśli materiał ciągnie, wpija się w ciało albo zbiera się jego nadmiar – to znaczy, że ubranie wymaga korekty. 5. Do szycia ubrań potrzebny jest nieco inny sprzęt Na początek przygody z szyciem potrzeba absolutnego minimum akcesoriów, które można zdobyć prawie za darmo. Po jakimś czasie, zwłaszcza do szycia ubrań, warto zainwestować w porządne nożyczki krawieckie (ja mam nożyczki KAI model 7280, są wspaniałe), igły dopasowane do materiałów, klejonki, manekina czy stopki. 6. Nitka prosta ma znaczenie Przy akcesoriach nitka prosta jest ważna, ale w ubraniach jest KOLOSALNIE ważna. Serio! Lekko dopasowany w biuście Top Codzienny, żeby ładnie się układał, musi mieć zaszewki. Podobny top można zrobić bez zaszewek, jeśli skroi się go ze skosu! Poza tym, źle poprowadzona nitka prosta może być też przyczyną przekręcających się szwów! Dlatego przy krojeniu ubrań lepiej bardzo precyzyjnie wymierzać osnowę. 7. Szycie na próbę powinno stać się nawykiem Jeśli korzystamy z nowego wykroju, warto szyć próbny model ubrania, bo to bardzo uspokaja. Dzięki temu poprawimy dopasowanie i przetestujemy nowe techniki szycia. 8. W szyciu ubrań dokładność jest ważniejsza Wiadomo – zawsze im większa dokładność, tym lepiej. Ale umówmy się – zmieścimy poduszkę w poszewkę, która będzie 2 cm mniejsza niż miała być. Przy ubraniach te rzędy dokładności są inne. Pacha, która będzie 1-2 cm wyżej, może wpijać się w ciało. Pacha, która będzie 1-2 cm niżej, może pokazywać bieliznę. Dlatego tak ważne jest, żeby każdy krok wykonywać precyzyjnie: precyzyjnie odrysowywać, kroić i szyć. Są na to oczywiście sposoby – na przykład trzymanie nożyczek prostopadle do blatu przy krojeniu albo odmierzanie odległości na płytce ściegowej maszyny przy szyciu. Jak zacząć szyć – moje kursy szycia online A teraz czas na autoreklamę :) Jeśli chcesz uczyć się szycia od zera, a potem szyć ubrania – możesz przejść przez ten proces w bardzo poukładany sposób dzięki mojemu kursowi video online – “Solidne Podstawy Szycia na Maszynie“. Zaczynamy od wyboru sprzętu. Kończymy na uszyciu poszewki na poduszkę i pierwszego ubrania – Topu Codziennego. Ten kurs uczy i porządkuje podstawy, a przy tym daje “wiedzową wyprawkę”, dzięki której można bez problemu sięgać po kolejne wykroje. Kursanci to potwierdzają! A jeśli czujesz się pewnie w szyciu akcesoriów, ale chcesz krok po kroku przejść przez proces szycia pierwszego ubrania – polecam mój kurs “Jak szyć spódnice? – podstawy”. Uszyjemy w nim spódnicę, która jest prosta i jednocześnie bardzo praktyczna – ma głębokie kieszenie! Jeśli nie nosisz spódnic, potraktuj ten projekt jak wdrożenie w szycie ubrań – kurs pokazuje ten nowy proces i tok myślenia. Jak zacząć szyć ubrania – porady na podstawie moich błędów :) Przyszedł czas na obiecane wyżej podsumowanie, czyli czego można się nauczyć z moich początkowych błędów. Jeśli chcesz zacząć szyć ubrania, nie rzucaj się na głęboką wodę. Jeśli dopiero zaczynasz – zabierz się za drobne akcesoria. Jeśli już chcesz szyć ubrania – zacznij od prostych modeli (bluzki bez rękawów, spódnice na gumce itp). Ucz się powoli i przyswajaj jedną umiejętność naraz. Naukę warto sobie stopniować, żeby się nie zniechęcić. Czasem bardzo kusi, żeby ominąć parę kroków i przyspieszyć, ale jak widać – to nie działa! Raczej nie jesteśmy sprytniejsi niż dobrze zrobiona instrukcja. Kiedyś omijałam prasowanie czy podklejanie, nie wykańczałam niektórych brzegów. Po czasie spokorniałam i stwierdziłam, że skoro ten proces opracował ktoś bardziej doświadczony, to może jednak warto trzymać się zasad. Kreatywność w szyciu jest ważna, wciąż zdarza mi się wymyślać swoje ulepszenia, jednak już nie pomijam kluczowych etapów, tak jak kilka lat temu:) Szycie to umiejętność techniczna, tu nie potrzeba mieć talentu – trzeba dużo ćwiczyć i wykształcić w sobie pokorę względem procesu :) Cierpliwość to nie cecha, tylko kwestia nastawienia. Kiedyś, gdy coś mi nie wychodziło, zamiast opracować konkretny plan działania i się go trzymać, rozdrażniona rzucałam projekty w kąt. Teraz, gdy coś mi nie wychodzi, pruję. A zwykle szyję już na tyle powoli i z głową, że prucie jest zbędne. To, co z zewnątrz może wyglądać jak cierpliwość, to po prostu wiedza, że naprawianie trwa dłużej niż zrobienie raz a porządnie :) Warto od początku zdobywać wiedzę o materiałach i składach. Te osiem lat temu myślałam, że przecież kolor jest najważniejszy ;) Sporo nieźle uszytych ubrań szybko wylądowało w koszu, bo po prostu nie dało się chodzić w bluzce czy sukience z grubego poliestru. Precyzja jest ważna i to też kwestia nastawienia. Jeśli nie wyrysujesz równo linii, jaki cud ma sprawić, że linia po uszyciu będzie prosta? Ja myślałam, że wszystko po prostu mi wyjdzie, jak układanka z puzzli! Moje pierwsze projekty odrysowywałam bardzo, bardzo grubą kredą i to był bardzo, bardzo gruby błąd ;) Teraz najczęściej używam znaczników krawieckich we flamastrze i bardzo je polecam. Jeśli wnętrze będzie wyglądać źle, ubranie będzie się nosić rzadziej. Najpierw szyje się tak, żeby ubranie wyglądało dobrze z wierzchu. Dbałość o wykończenia to coś, co przychodzi z czasem. Po jakimś czasie postrzępione wnętrze zaczyna po prostu mierzić :) I zawsze jest taka myśl, że mogłyśmy poświęcić te pół godziny więcej i mieć pięknie wykończoną rzecz. Mam nadzieję, że wiesz już mniej więcej, jak zacząć szyć ubrania! To naprawdę nic strasznego, ale fajnie jest wcześniej przemyśleć sobie proces nauki. Na tym blogu jest bardzo dużo treści dla początkujących, których część podlinkowałam w tym artykule. Są też moje kursy szycia na stronie – to coś dla tych, który wolą dobrze usystematyzowaną wiedzę. To tyle na dziś! Dajcie znać, czy dorzuciłybyście coś do tych podstaw ze swojego doświadczenia :)

pierwsze szycie na maszynie